Rozgrzewająca zupa cygańska

Rozgrzewająca zupa cygańska z mięsem mielonym  (keto, LCHF, optymalna, paleo, bez glutenu i laktozy)

Zupa cygańska z przepisu mojej mamy, który nieco zmodyfikowałam m.in. pomijając fasolę oraz kukurydzę i tak powstało tanie, proste, sycące i rozgrzewające danie, idealne na jesienny obiad w tak zimne dni jakie teraz panują. Stanowi naturalny termogenik, który pobudza metabolizm i przyśpiesza spalanie tkanki tłuszczowej. Danie na bazie rosołu, prostych warzyw oraz mielonego mięsa, które w połączeniu

z pędami bambusa nadają mu niepowtarzalnego smaku. Zupa cygańska najlepiej smakuje, kiedy się przegryzie po ugotowaniu, po ponownym podgrzaniu jest aromatyczna i bardzo wyrazista w smaku.

l           500 g mięsa mielonego wołowo-wieprzowego

l           1000 ml tłustego domowego rosołu

l           150 g cebuli

l           100 g papryki czerwonej

l           100 g papryki zielonej

l           200 g pędów bambusa

l           20 g papryczki chili lub odrobina chili mielonego

l           250 ml przecieru pomidorowego

l           3 ząbki czosnku

l           papryka słodka mielona

l           papryka ostra mielona

l           majeranek

l           bazylia suszona

l           sól himalajska

l           pieprz czarny mielony

l           100 g tłuszczu do osmażenia (smalec, olej kokosowy, masło klarowane)

l           olej MCT – opcjonalnie na talerz, żeby dobić makro

Cebulę obrać i pokroić w kostkę. Paprykę umyć, usunąć nasiona i pokroić w kostkę. Papryczkę chili umyć, usunąć nasiona i poszatkować drobno. Czosnek obrać i wycisnąć przez praskę. W garnku rozgrzać tłuszcz i podsmażyć cebulę, paprykę, chili i czosnek do momentu zeszklenia cebuli. Dodać mięso mielone i lekko je podsmażyć, tak aby nie było surowe. Całość zalać gorącym rosołem i gotować przez 15 minut na małym ogniu. Pędy bambusa odsączyć na sitku z zalewy. Do garnka dodać przecier pomidorowy oraz odsączone pędy. Całość gotować przez 5-10 minut na malutkim ogniu, przyprawiając do smaku wszystkimi przyprawami tzn. solą, pieprzem, papryką ostrą i słodką, majerankiem i bazylią. Najlepiej smakuje po wystudzeniu i ponownym podgrzaniu, gdy zupa przegryzie się. U mnie obowiązkowo na talerz olej MCT dla podbicia tłuszczu.

BTW bez przypraw:

2378 g, 2852 kcal, B – 143 g, T – 250 g, W – 53 g.

W 100 gramach: 123 kcal, B – 6 g, T – 10,5 g, W – 2 g.

ŻRÓdło: http://olalalchf.pl/