#Pytania & odpowiedzi

Otyłość a dieta

Medycyna konwencjonalna dostrzega zalety diety o małym indeksie i małym ładunku glikemicznym w leczeniu nadwagi i otyłości.
Ostatnio na łamach poczytnego miesięcznika dla lekarzy „Medycyna praktyczna” ukazał się artykuł Jeenie Brand-Miller i Kate Marsh z Wydziału Żywienia Ludzi Uniwersytetu w Sydnej oraz przegląd systematyczny prac badawczych wykonanych na całym świecie do lipca 2006 odpowiadających na pytanie: Czy u osób z nadwagą i otyłością dieta o małym indeksie glikemicznym GI i małym ładunku glikemicznym GL, w porównaniu z dietą innego rodzaju, skuteczniej zmniejsza masę ciała i masę tkanki tłuszczowej oraz poprawia wskaźniki metaboliczne?
Indeks glikemiczny GI – to metoda klasyfikacji pokarmów zawierających węglowodany w zależności od ich zdolności zwiększania poposiłkowego stężenia glukozy we krwi.
Ładunek glikemiczny GL – jest to iloczyn indeksu glikemicznego i ilości węglowodanów wyrażonej w gramach, który jest wskaźnikiem całkowitego wpływu pożywienia na poposiłkowe stężenia glukozy i insuliny.
Przegląd ten opracował prof. Thomas i wsp. z Australii, a dla polskich czytelników opracowali: lek. Rafał Jeschke, dr med. Małgorzata Bała, prof. Roman Jeschke w konsultacji z dr hab. n. farm. M. Schegel-Zawadzkiej. W tym przeglądzie systematycznym wzięto pod uwagę 6 różnych badań opublikowanych w latach 1994-2006. Analiza obejmowała 202 osoby, które stosowały dietę od 5 tygodni do 6 miesięcy. Średni badanych wynosił 16-46 lat, kobiety stanowiły 87%. 
Chorzy otrzymywali losowo:
– dietę o małym GI lub małym GL
– dietę o dużym GI lub dietę innego rodzaju.
W grupie eksperymentalnej stosowano dietę o małym GI lub GL (3 badania), dietę o małym GI lub małym GL bez ograniczenia ilości spożywanych pokarmów (2 badania), dietę ubogokaloryczną o małym GI (1 badanie).
W grupie kontrolnej stosowano diety odchudzające o dużym GI (3 badania),dietę ubogokaloryczną o zmniejszonej zawartości tłuszczu (2 badania), i dietę normalną ubogokaloryczną.
W badaniu oceniano głównie: 
1) masę ciała w kg, 
2) wskaźnik masy ciała BMI, 
3) całkowitą masę tkanki tłuszczowej, 
4) beztłuszczową masę ciała
oraz dodatkowo:
1) insulino oporność, insulinowrażliwość, insulinemię, 
2) poziom glukozy we krwi, 
3) stężenia cholesterolu całkowitego, LDL, HDL, 
4) stężenia wolnych kwasów tłuszczowych, 
5) ciśnienie tętnicze.
WYNIKI
Po okresie stosowania diety, wynoszącym od 5 tygodni do 6 miesięcy, w grupie stosującej dietę o małym GI lub o małym GL, w porównaniu z grupą stosującą innego rodzaju dietę stwierdzono:
– większy ubytek masy ciała,
– większą redukcję BMI,
– większy ubytek masy tkanki tłuszczowej, w porównaniu diety o małym GI i o dużym GI zmiana beztłuszczowej masy ciała była podobna,
– zmniejszenie insulinooporności u osób przyjmujących w dowolnej ilości pokarmy o małym GL w porównaniu z osobami stosującymi diety ubogokaloryczne i ubogotłuszczowe,
– podobne stężenie insuliny w osoczu na czczo i podobną insulinowrażliwość,
– podobną glikemię na czczo i podobne zmiany glikemii,
– większą redukcję stężenia cholesterolu całkowitego, 
– większą redukcję stężenia cholesterolu LDL, 
– w 1 badaniu wzrost stężenia cholesterolu HDL, a w 2 badaniach podobne zmiany,
– podobną redukcję stężenia trójglicerydów w 3 badaniach, a w jednym większą,
– podobne zmiany stężenia wolnych kwasów tłuszczowych w surowicy,
– podobne zmiany ciśnienia tętniczego.
WNIOSKI
U osób z nadwagą lub otyłością dieta o małym GI lub GL w porównaniu z dietami innego rodzaju, skuteczniej powoduje utratę masy ciała i masy tkanki tłuszczowej oraz zmniejszenie cholesterolu całkowitego i frakcji LDL. 
Nie było danych na temat wpływu diety określonego rodzaju na ryzyko zgonu, jakość życia i objawów niepożądanych. Wyniki te są klinicznie istotne, zwłaszcza, że uzyskano je w stosunkowo krótkim czasie trwania badań. Wielkość utraty masy ciała osiągnęła stopień, który wiąże się z istotnymi korzyściami zdrowotnymi, w tym ze zmniejszaniem ryzyka rozwoju cukrzycy typu 2.
Badania prowadzone u ludzi i u zwierząt dostarczają przekonujących dowodów, że diety o niskim GI mogą być pomocne w leczeniu nadwagi i otyłości poprzez wpływ na uczucie głodu i przemiany energetyczne. Ludwig w artykule przeglądowym, obejmującym 16 badań, stwierdził, że we wszystkich badaniach z wyjątkiem jednego, diety o małym GI zwiększały uczucie sytości, opóźniały pojawianie się uczucie głodu i zmniejszały dowolne spożycie pokarmów. W 2 badaniach diety o małym GI i GL spowodowały mniejszą redukcję zużycia energii niż diety o większym GI, pomimo podobnego ubytku masy ciała. Stwierdzono, że spożycie przed wysiłkiem fizycznym posiłku o małym GI zwiększało spalanie tłuszczów i zmniejszało spalanie węglowodanów w porównaniu z posiłkiem o większym GI. Dane z klinicznych badań eksperymentalnych potwierdzają również wyniki badań obserwacyjnych, wskazujące na związek między dietą o małym GI a masą ciała, obwodem talii, zawartością tłuszczu w organizmie i przyrostem masy ciała.
Co oznaczają powyższe obserwacje i jak należy je wprowadzać do codziennej praktyki? Przegląd systematyczny dokonany przez Thomasa wykazał większą utratę masy ciała podczas stosowania diety o małym GI. Coraz więcej jest też danych wskazujących na korzyści zdrowotne ze stosowania diety o małym GI, a w szczególności w odniesieniu do chorób przewlekłych związanych z otyłością i insulinoopornością, w tym cukrzycy typu 2, chorób sercowo-naczyniowych i niektórych nowotworów złośliwych. Uwzględniając powyższe fakty można stwierdzić, że więcej powodów przemawia za zachęcaniem ludzi do stosowania diety o małym indeksie glikemicznym, niż przeciwko takiemu zaleceniu.
Po przeczytaniu tego artykułu stwierdziłam, że w końcu po wielu latach na łamach poczytnego miesięcznika ukazał się artykuł, który zaleca stosowanie diety z małą ilością węglowodanów. Ważne jest tu pojawienie się nowego wskaźnika – ładunku glikemicznego, dzięki któremu można dokładnie określić ilość zjadanych węglowodanów i ich wpływu na poziom różnych czynników np.: glikemii, insulinemii. Nie podano jaka była w tych badaniach ilość białka i tłuszczów. Można jedynie domniemywać, że białka i tłuszczu musiało być dość sporo, skoro dieta ta dotyczyła tylko redukcji węglowodanów, a nie była ona ubogokaloryczna. Dieta optymalna też należy do diet o małym GI i GL. O dobroczynnych skutkach diety optymalnej na łamach tego czasopisma nie muszę nikogo przekonywać, pokrywają się one z opisanymi wyżej wynikami badań naukowych. W tym miejscu zachęcam wszystkich, którzy stosując dietę optymalną nie osiągają dobrych efektów dotyczących spadku wagi ciała, aby zweryfikowali jakość swoich węglowodanów. Może jest wśród nich zbyt dużo cukrów prostych? Mam też nadzieję, że odtąd pacjenci stosujący dietę optymalną będą inaczej traktowani w swoich poradniach rodzinnych. 
lek. internista Ewa Łukaszek- Gwóźdź
Artykuł ukazał się w miesięczniku "Optymalni" – kwiecień 2009

Otyłość a dieta

MIESIĘCZNIK OPTYMALNI MAJ 2017