Jak przestroić się na „właściwe częstotliwości” – rzecz o prądach selektywnych – I
Od zarania dziejów ludzie zdawali sobie sprawę z wpływu środowiska zewnętrznego na stan ich organizmów. Prawie każdy po chwili zastanowienia potrafi podać przykłady takich oddziaływań. Doskonale zdajemy sobie sprawę, że życie w mieście jest niezdrowe, a "świeże powietrze dobrze robi".
Ogromny wpływ na człowieka mają pory roku. Lekarze dawno już zauważyli, że jesienią i zimą zwiększa się liczba pacjentów na oddziałach wewnętrznych. Oczywistym jest, że sezon zachorowań na grypę przypada na późną jesień. Z przykładów na to, jak bardzo zależymy od otaczającego nas świata, można by sporządzić długie listy. Czy nie są znane takie określenia jak: „biegunka podróżnych” czy „przestraszyć się na śmierć”? Określają one nic innego jak właśnie reakcje na zmieniające się warunki otoczenia. Jednak mimo bardzo dużych zmian zachodzących w otaczającym nas świecie u zdrowych ludzi dochodzi do nieznacznych tylko wahań środowiska wewnętrznego. Różnica temperatur między 1 stycznia, a 1 lipca może wynosić nawet 50 stopni C, podczas gdy temperatura człowieka jest stała.
O stałości parametrów środowiska wewnętrznego decyduje prawidłowe działanie układu autonomicznego, odpowiedzialnego za procesy zachodzące w organizmie. Układ ten stanowi część układu nerwowego człowieka (obok mózgu, rdzenia kręgowego, nerwów ruchowych i czuciowych), który wpływa na funkcję narządów wewnętrznych niezależnie od woli człowieka i praktycznie w sposób niezauważalny. Ze względów funkcjonalnych, można go podzielić na dwie antagonistyczne wobec siebie części. Są nimi: układ sympatyczny (zwany współczulnym) oraz parasympatyczny (zwany przywspółczulnym). Przewaga jednej z tych części powoduje wystąpienie zespołu określonych objawów. I tak, pobudzenie układu sympatycznego powoduje wzrost aktywności człowieka, przyspieszenie procesów metabolicznych oraz charakterystyczne reakcje narządów wewnętrznych: przyspieszenie akcji serca, rozszerzenie oskrzeli, zahamowanie perystaltyki jelit, rozszerzenie źrenic i inne.
Dokładnie w sposób przeciwny działa układ parasympatyczny. Uogólniona dominacja tej części układu autonomicznego występuje w stanie relaksacji. Zachodzi wtedy lepsze odżywianie skóry, zwiększone ukrwienie jelit, zwolnienie akcji serca oraz mniejsze zużycie energii. W praktyce spotykamy się z okresową przewagą jednego z tych układów. Jest oczywistym, że w czasie dnia, gdy człowiek pracuje, dominuje część sympatyczna, natomiast w trakcie snu sytuacja jest odwrotna. W zależności od tego jaki jest stan otoczenia w danej chwili, jeden z tych układów może szybko zdominować swego antagonistę. Dzieje się tak np. po obfitym posiłku, gdy człowiek staje się śpiący. Wtedy to krew zostaje przemieszczona w okolice jelit, słabiej natomiast ukrwiony jest mózg (człowiek ziewa), dlatego wiele osób ucina sobie poobiednią drzemkę. W każdej jednak chwili może dojść do pobudzenia układu sympatycznego. Dzieje się tak pod wpływem silnego stresu lub zagrożenia życia. Powszechnie znana jest anegdota o myśliwym, który uciekając przed dzikiem wszedł na drzewo tak wysoko, że musiała go stamtąd ściągać straż pożarna. ów niefortunny myśliwy działał właśnie pod silną przewagą układu sympatycznego.
Jak widzimy, układ autonomiczny ma dla człowieka ogromne znaczenie. Nietrudno się domyślić, że zaburzenia w prawidłowym funkcjonowaniu włókien nerwów autonomicznych mogą mieć ogromne znaczenie dla stanu zdrowia. W bardzo wielu chorobach mamy rzeczywiście do czynienia z uogólnioną lub miejscową przewagą sympatyczną lub parasympatyczną. Chorobami z dominacją części parasympatycznej są np. astma oskrzelowa, choroba wrzodowa żołądka i dwunastnicy czy migrena okoporażenna. Tradycyjne leczenie tych jednostek polega na podawaniu środków farmakologicznych blokujących przewodnictwo nerwowe w układzie parasympatycznym. Powodują one częściowe lub całkowite ustąpienie objawów w czasie działania leku, nie doprowadzają jednak do wyrównania zaburzeń. Po pewnym czasie jednak ich działanie słabnie i trzeba zwiększać dawki. Nie bez znaczenia jest również fakt, że leki działają nie tylko na jeden narząd, ale znajdując się we krwi mają wpływ na cały organizm i mogą wywoływać wiele działań niepożądanych. Patologiczna przewaga układu sympatycznego jest spotykana częściej i występuje w chorobie Beurgera, neurastenii, impotencji, niektórych postaci nadciśnienia, zespół Raynauda oraz wszelkich stanach kurczowych naczyń krwionośnych. Podobnie i w tych chorobach leczenie farmakologiczne opiera się na zmniejszeniu objawów, nigdy jednak nie doprowadza do całkowitego wyleczenia. Wśród optymalnych jest wiele osób, które stosując dietę wyleczyły się z podobnych chorób i są praktycznie bezpieczne przez długie lata. W niektórych jednak przypadkach, gdy zmiany w układzie autonomicznym są już utrwalone i nie ustępują po przejściu na Żywienie Optymalne, wówczas niezbędne staje się zastosowanie prądów selektywnych. W przeciwieństwie do leków, działanie prądów utrzymuje się bardzo długo po zabiegach (czasem nawet przez całe życie) i można je stosować miejscowo na określoną okolicę ciała, nie dopuszczając do działania ogólnego. Istotną różnicą między prądami, a środkami farmakologicznymi (w zasadzie najważniejszą) jest również to, że nie blokują one przewodnictwa w układzie autonomicznym, ale powodują pobudzenie jego określonej części.
Stosuje się prądy S – pobudzające układ sympatyczny i PS – wzbudzające działanie parasympatycznego. Np. w astmie oskrzelowej, jak wspomniałem, dominuje miejscowo układ parasympatyczny, stosując więc prądy S, możemy doprowadzić go trwałego zwiększenia aktywności układu sympatycznego powodując rozszerzenie oskrzeli. Prądy PS oprócz typowych chorób z przewagą sympatyczną wykorzystuje się w praktyce do leczenia wielu jednostek, gdzie wskazane jest zwiększenie przepływu krwi przez określony narząd czy region. Prądy te mają silne działanie rozszerzające naczynia obwodowe krwionośne i limfatyczne. Działając np. prądem PS na kończyny dolne uzyskujemy szybkie ustąpienie dolegliwości w chromaniu przystankowym, chorobie reumatoidalnej stawów czy trudno gojących się zmian troficznych skóry. Prądy PS znalazły również szerokie zastosowanie w leczeniu stwardnienia rozsianego, stanów pourazowych układu nerwowego, zesztywniającego zapalenia stawów kręgosłupa i innych chorób w których w połączeniu z Żywieniem Optymalnym powodują lepsze odżywianie tkanek i narządów. Zabiegi te wykonuje się w zależności od stanu pacjenta ok. 10-15 razy w czasie 10- 20 min. (wyjątkowo 30 min.). Po jednej serii trwającej ok. 2-ch tygodni ustępują wszystkie dolegliwości, z którymi zgłaszają się pacjenci. Oczywiście prądy selektywne nie działają jednakowo we wszystkich przypadkach. Ich skuteczność zależy od zaawansowania choroby, ale w jeszcze większym stopniu od jej rodzaju i wieku chorego. W wyjątkowych przypadkach serię zabiegów można powtórzyć po 3 miesiącach. Skuteczność prądów selektywnych można ocenić na ponad 99%, co jest niespotykane przy żadnym leczeniu farmakologicznym.
Jak to się dzieje, że "prąd" może wywołać na trwałe polepszenie stanu zdrowia? Podstawy teoretyczne zostały stworzone przez prof. Włodzimierza Sedlaka. Opisał on organizm jako układ półprzewodników, który odbiera bodźce ze środowiska zewnętrznego i przetwarza na impulsy zrozumiałe dla komórek i narządów. Znając dokładnie charakterystykę potencjałów komórek w danym układzie, można zbudować aparat emitujący prądy o określonych parametrach. Urządzenia tego typu zostały zbudowane już 40 lat temu przez dr. Jana Kwaśniewskiego i przez ten czas niezbicie udowodniły swą skuteczność na wielu tysiącach pacjentów z Polski i całego świata. Aparaty emitujące prądy selektywne, działając na układ półprzewodników jakim są włókna nerwowe, powodują niejako jego przestrojenie się na „właściwe częstotliwości”, w ten sposób wadliwe funkcjonowanie układu autonomicznego, które powoduje wiele uciążliwych dolegliwości, może być szybko wyrównane za pomocą kilku prostych, krótkich zabiegów. Jak dotąd, praktycznie nie stwierdzono efektów ubocznych prawidłowo stosowanych zabiegów. Jedynym niepożądanym skutkiem może być przejściowe zarumienienie skóry w miejscu przyłożenia elektrod, które trwa kilkanaście minut u osób wrażliwych. U osób biorących zabiegi na głowę w kilku procentach przypadków stwierdza się niewielkie zawroty głowy ustępujące po 5-10 min. Przeciwwskazaniem do stosowania prądów są jedynie niektóre stany zapalne skóry. Skuteczność działania prądów selektywnych u osób stosujących Żywienie Optymalne jest bardzo wysoka, w większości przypadków nie ma potrzeby ponownego ich stosowania.
Lek. Przemysław Pala
Konsultant medyczny Arkadii „Lido”
P.S. W roku 1987 aparat "Pentapus" skonstruowany przez dr. Jana Kwaśniewskiego otrzymał pozytywną opinię Ministra Zdrowia i Opieki Społecznej.
Artykuł z miesięcznika "Optymalni" – sierpień 2012
„,”json_date”:”2012-11-18″,”json_img”:”14950231125262_newsbanner.gif