Ustawiczny pokój na talerzu cz.1
PRIMUM NON NOCERE
Ciechocinek, 24.10.2005 r.
Chciałem zapoznać Państwa z tekstem, pt. „Primum non nocere, czyli przede wszystkim nie szkodzić”, który napisałem 21.04.1986 r.
W artykule zamieszczonym ostatnio w “Służbie Zdrowia” – pt. „Najlepiej jeść wszystko” postawiono pytanie: „Gdyby istniała cudowna dieta zabezpieczająca przed rakiem, to czy można sobie wyobrazić, że ludzie by jej nie wynaleźli i zastosowali?”.
Ponieważ prawie wszystko być może, więc i taką ewentualność rozważyć należy. Może rzeczywiście
taki sposób istnieje, a tylko ludzie z jakichś tam przyczyn nie mogą go znaleźć? Bowiem, jeśli ludzie dotąd
nie potrafili znaleźć faktycznych przyczyn narkomanii, alkoholizmu, patologii społecznej, agresji, wiary, religii, zbrojeń, wojen, nie umieją rozumnie zorganizować swego życia na ziemi, to może właśnie z
tych samych przyczyn nie potrafią znaleźć faktycznych przyczyn raka czy innych chorób, nie tylko
cywilizacyjnych? To, że ludzie nie potrafili znaleźć przyczyny większości szkodliwych zjawisk, nie musi
wcale oznaczać, że takie przyczyny nie istnieją lub że nie ma sposobu na ich usunięcie.
„Widocznie istnieje jakiś wadliwy mechanizm, który legł u podstaw całej cywilizacji ludzkiej i całej cywilizacji materialnej” – zauważył Jan Paweł II
Jeśli rzeczywiście taki mechanizm istnieje, a istnieje, to wówczas wszelkie próby naprawy istniejącego, niekorzystnego stanu, bez znajomości przyczyn tego mechanizmu i skutków z niego wynikających, wszelkie działanie, musi być z góry skazane na niepowodzenie. Skutki tego działania będą przypadkowe, takie, jakimi są skutki naszej walki z narkomanią, przestępczością czy alkoholizmem. Ludzie nie znają przyczyny pierwszej najbardziej dla nich szkodliwych rzeczy. Brak znajomości przyczyn wśród współczesnych ludzi dowodzi, że ludzkość mądrością nie dysponuje, ponieważ mądrość to właśnie znajomość przyczyn rzeczy. Kant Emanuel mówił tak:
„Wszelkie uznawanie czegoś za prawdę, o ile nie będzie zupełnie bezpodstawne, musi opierać się zawsze na fakcie. a ponadto każda prawda musi się zgadzać ze wszystkimi innymi prawdami.”
Prawda według Platona jest to zgodność rzeczy z naszą o nich wiedzą. O przyczynach większości szkodliwych dla ludzi rzeczy ludzkość nie wie. A dysponuje na ten temat jedynie poglądami.
Poglądy nie są wiedzą, są tej wiedzy zaprzeczeniem. Faktem jest, a zatem jest prawdą, że ludzie nie
znają przyczyny rzeczy, nie mają wiedzy, a tylko wiarę, bądź poglądy. A ich wiara czy poglądy nie zgadzają
się z prawie wszystkimi innymi wiarami i poglądami, czyli nie spełniają podstawowego kryterium prawdy, podanego przez Kanta. A zatem nie tylko mądrość i prawda są obecnie dla gatunku ludzkiego niedostępne, właśnie z tego powodu.
A może jednak istnieje jakiś sposób, który nadaje się nie tylko do zapobiegania powstawaniu chorób
cywilizacyjnych (w tym i raka), który umożliwia skuteczne przyczynowe leczenie tych chorób, tylko że ludzie nie dysponują mądrością, nie znają przyczyn rzeczy, nie potrafią dotrzeć do prawdy i nie potrafią
takiego sposobu wynaleźć?
Arystoteles radził, by przy szukaniu przyczyn różnych rzeczy zawsze starać się wykryć ich przyczynę
najwyższą, czyli pierwszą. A prawie najwyższą przyczyną wszystkich nieszczęść trapiących rodzaj ludzki jest brak znajomości przyczyn tych nieszczęść, czyli brak mądrości i niemożność zbliżenia się do prawdy przez zastąpienie wiedzy poglądami.
„Wszelkie zło pochodzi z różnorodności poglądów. Poglądy, które starsi z nas zwą oddzielnością, są we wrażeniu oddzielnego jestestwa”.
Kołłątaj twierdził, że wszelkie zło pochodzi z różnorodności poglądów. Poglądy, które starsi z nas zwą
oddzielnością, są we wrażeniu oddzielnego jestestwa. Według niego będą najszkodliwsze ludziom i będą
nierównie dłużej trapić rodzaj ludzki, aniżeli oddzielność własności. Znalezienie przyczyny naczelnej braku
mądrości, niemożności poznania prawdy, braku wiedzy, przy tym najbardziej szkodliwych ludziom
poglądów czy wiar (a wszelka wiara i wszelkie poglądy są patologią zrodzoną w źle odżywianych umysłach
ludzkich), dopiero mogłoby pozwolić na usunięcie tej przyczyny, co z kolei umożliwiłoby zdobycie mądrości, poznanie prawdy. A wiara i poglądy straciłyby rację bytu.
“Przy szukaniu przyczyn różnych rzeczy trzeba wykryć ich przyczynę najwyższą, czyli pierwszą. A prawie najwyższą przyczyną wszystkich nieszczęść trapiących rodzaj ludzki jest brak znajomości przyczyn tych
nieszczęść”.
Dr Jan Kwaśniewski
Lekarz o specjalności medycyna fizykalna i balneoklimatologia, propagator żywienia optymalnego