Drodzy Czytelnicy,

Lato tuż-tuż. Powoli zaczynamy myśleć o wyjazdach, oderwaniu się od codzienności. I chyba nie tylko ja powiem – nareszcie! Bowiem w tym kontekście ostatnie trzy miesiące były jakby jakimś złym snem… Arkadie zapraszają już znów na wczasy z ŻO, a Oddziały OSO planują wznawianie spotkań. Co przyniesie czas, nie wiemy, niemniej skupiajmy się na najważniejszym – zachowaniu spokoju, prawidłowym żywieniu i co za tym idzie budowaniu odporności. Róbmy swoje! Choćby inni pukali się w głowy…
„Każdy z Was, kto stosuje żywienie optymalne, zrobił już w swoim życiu coś paradoksalnego – przeszedł na odżywianie optymalne. I co? Jesteście po prostu zdrowi. Tak trzymać – pisze dr Ewa Łukaszek-Gwóźdź w artykule „Co nas nie zabije, to na pewno wzmocni!””. I dodaje: „Pamiętajmy: „Można nie jeść w ogóle, ale nie można jeść źle” (Salvador Dali)””. Aby jeść dobrze, wszystkiego musi być w miarę. „Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną. Tylko dawka to czyni”. Na to słynne stwierdzenie Paracelsusa powołuje się też Anna Ziółkowska w artykule o grillowaniu. Warto wziąć to sobie do serca.

***

W kolejnym numerze naszego miesięcznika, który będzie numerem podwójnym – wakacyjnym i będzie miał ponad 60 stron objętości, oprócz podwójnych (a jakże!) artykułów lekarzy i doradców ŻO, których stale gościmy na naszych łamach, znajdą się też m.in. trzy ciekawe wywiady, cztery nowe, optymalne przepisy na lato, artykuł zielarki o naturalnych repelentach na owady, a także omówienie programu badawczego UM w Poznaniu i uzyskanych wyników badań nad ŻO prowadzonych od 2005 roku. Przedstawimy w nim również szczegóły październikowej konferencji, która odbędzie się w Ciechocinku, ale… także online! Po sukcesie spotkań online, zainicjowanych przez poznański Oddział OSO, postanowiliśmy popracować nad tym, by więcej osób mogło uczestniczyć w takich szkoleniowych wydarzeniach. Wszystko wskazuje na to, że efekty covidowej sytuacji mogą być też pozytywne. Tego się trzymamy!

Zdrówka!

Ewa Borycka-Wypukoł